piątek, 13 kwietnia 2012

Rozdział 1. Nieprzyjaciel

Mam na imię Ellie. Jestem prostą dziewczyną mieszkającą na ranczu w kompletnej dziuże..
Mam kochającą matke i ojca który kompletnie mnie nie rozumie.
Mój brat Eric jest moim wsparciem, jemu zawsze moge powiedzieć o moich problemach.
Humor poprawiają mi moje konie!
Zawsze gdy mam doła wsiadam na jednego z moich ogierów.
Pewnego dnia galopując z wielką radością przez pola natknełam się na "wielkiego kota".
Miałam nadzieje że to zwykła puma która przechodzi przez góry chcąc zapolować na gęsi sąsiadów.
Aż do dnia dzisiejszego:
Wstałam dziś bardzo wcześnie była równo 5:00.
Od razu usłyszałam rodziców na dole więc wypadłam jak burza z pokoju.
Zaszłam po schodach naduł i zobaczyłam rodziców patrzących się przez okno z widokiem na las.
- Co się stało -spytałam zaniepokojona
- Puma krąży wokół naszej stajni
- O Jezu! A zamknołeś ją wczoraj na klucz?!-Powiedziałam do mego ojca
- Naszczęście tak, inaczej moglibyśmy się pożegnać z naszymi ogierami.
- Nie można jej jakoś przepędzić?
- no pewnie tak, ale tylko jak chcesz skończyć jako jej śniadanie- odparła ze śmiechem mama
Czułam się okropnie i bezradnie!
Wiedziałam, że moje konie mnie potrzebują, a nie mogłam nic zrobić!
Puma dobierała się do drzwi w stajni!
Chciałam urwać sobie wszystkie włosy z głowy!
Nagle, przypomniałam sobie, że w pokoju mam petardy z sylwestra!
Ruszyłam po schodach aż się trzeszczyło, wyjełam zapalniczki i ruszyłam do okna niczym tornado!
Zapaliłam i wyrzuciłam przez okno w pobliżu pumy ale jak najdalej się dało od stajni.
1 petarda- Puma zaczeła syczeć
2 petarda- Puma uciekła w las aż się kużyło
Radość rozpierała mnie całą, a jutro jade w teren zabić pume!

4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe. Tak szczerze to podobało mi się z uwagi na to, że dużo zastosowano wyobraźni. Również bardzo ciekawe było to, że rzuciłaś w pumę dwoma petardami. Niestety były czasami teksty, które były źle napisane, ale najbardziej zaniepokoiło mnie to, że nie było żadnych zdań o tej przyjaciółce a tak naprawdę to sama nazwa to Przyjaciółka Flicka. Więc moja ocena jest 7/10. Te trzy punkty były za to, że nie było mowy o żadnej przyjaciółce. Czekam na następnego bloga i pozdrawiam będzie subscribe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta przyjaciółka to jest koń i o niej jest już mowa w drugiej części "Walka o przyjaciółke" Tam jest opisane jak próbowała zabić tą pume i ten koń który ją uratował to jest właśnie Flicka
      Zachęcam do czytania dalszych rozdziałow ;)

      Usuń
  2. Nie no super. Pozdrawiam. Konie górą ! ♥

    OdpowiedzUsuń